piątek, 1 sierpnia 2014

Sorki

Sorki, że nie pisałam przez cały tydzień, ale miałam mały, a raczej wielki problem z internetem. Już w piątek 25 spadła na mój kabel od internetu jabłoń sąsiada. I usunęli ją dopiero w sobotę. A wtedy się okazało, że kabel nie tylko upadł, ale i się zerwał. I teraz czekam na ,,specjalistów'', którzy mieli przyjechać już w sobotę, a nie przyjechali do dzisiaj. A teraz piszę z internetu taty w tablecie, bo on ma taki jakby wbudowany ruter do tableta. Ale dzisiaj i jutro będzie dużo postów. Jak mam i nadzieję w następnych miesiącach :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mam nadzieję,że spodabał wam się ten post. W komentarzach piszcie swoją opinię,pytania i spostrzeżenia.

Jestem tu dla was!